Gaspar Noé x LUI (18+)

Kilka dni temu przemknął mi w sieci obrazek pani, która wyglądała… dziwnie. Tak dziwnie, że zostało mi to w głowie, w folderze, cóż, karykatur, tych momentów, kiedy mieszanka osobowości i osobliwości idzie w złą stronę. Są takie niefortunne wyjścia, to zdjęcie na przykład zawsze poprawia mi humor, jestem całym sercem (piersią?) za swobodą wyrażania siebie i za nie ocenianiem kobiet przez pryzmat tego, ile pokazują, a ile zakrywają. Ale przyznacie, jest coś zabawnego i słodko niedorzecznego w kontraście Nicki Minaj siedzącej z wywalonym biustem obok kompletnie nie zrobionych Paryżanek, Caroline de Maigret i Lou Doillon. Kiedy myślę o różnicach między francuską popkulturą, a amerykańską, od razu mam przed oczami to zdjęcie.

A to świeże, o to, to z kolei nieszczęśliwa zbitka dwóch bardzo charakterystycznych projektów na sezon jesień/zima 2017. Prosto z pokazów Gucci – kombinezon oraz Saint Laurent – buty. Osobno – szczególnie kombinezon, marzenie. Do swetrów, do jeansów, do jedwabiu, do ciężkiej kraty – dla osób kreatywnych cała frajda stylizacji. Ale razem – jeden z tych estetycznych momentów, których nie lubię. „Mam na sobie, bo mogę, bo mnie stać, bo mogliście mi zazdrościć tylko jednej z tych rzeczy, a ja mam nawet dwie”. I ta ostentacja marki, aktualności, „trendu” (jak ja nie cierpię tego słowa), robi z tego całość wulgarną. Ale niewątpliwie zapadającą w pamięć, skoro do tego wracam. Wtedy, gdy zobaczyłam to zdjęcie, od razu identyfikując ubiór, pomyślałam, że pewnie – w dużo lepszym wydaniu – sporo będzie w tegosezonowych magazynach takich „total looków”. Ale przyznam, nie wpadłabym na to, w którym piśmie zobaczę mój ulubiony.

Z „Lui”, francuskim magazynem dla panów, mam w ostatnich miesiącach skomplikowaną relację. Erotyczny charakter tytułu nigdy mi nie przeszkadzał (przeciwnie), ale ostatnio miałam wrażenie, że dobry smak i wyczucie opuściły redakcję. Że sesje zamiast lekkich i wesołych były dosłowne. A zamiast wyrafinowanych, nieskomplikowane. A tak jak uwielbiam erotykę, tak od pornografii mnie… Nie mogę powiedzieć, że odrzuca, bo to nieprawda, ale odrzuca wtedy, gdy jest mi podawana w woalce czegoś eleganckiego. Tego nie lubię, bo w „Lui” chcę zobaczyć kobietę w pełnej kontroli – nawet jeśli w pełnym negliżu.

W jesiennym numerze tytułu zachwycił mnie klimat tej sesji, „Prototype”. Wnętrze. Światło. Kobieta. Ubiór, wreszcie jego brak. I tajemnica. Gdzieś w vip roomie nocnego klubu. Dla kogoś, przed kimś. Wyobraźnia chce iść dalej, a to już zasługa autorów sesji. Brazylijska modelka Raica Oliveira na jej potrzeby stała się aktorką przed obiektywem Gaspara Noé. Piękna jest kontrola tych zdjęć, ta celebracja ciała, zmysłowości, całej tej gry. I chyba podoba mi się bardziej, niż ostatni film Gaspara…

7 thoughts on “Gaspar Noé x LUI (18+)

  • 10/10/2017 at 17:41
    Permalink

    Foty i tekst super. Ale tutaj spokojnie, nie jak u Marilyna Mansona – „Say10”. Akurat dzisiaj tu wpis na blogu, a klip na YT mogłem porównać.

    Reply
  • 10/10/2017 at 20:11
    Permalink

    Love do mnie akurat przemówił. Nie potrafię stwierdzić czy mi się podobał, bo to raczej nie jest film do podobania. Ale mam właśnie obok siebie ze 2 historie, które jak by złożyć z moją prywatną, to mogłoby powstać coś na kształt Gasparowego scenariusza. Ale dziś tu o zdjęciach – absolutnie piękne. Czuć powiew luksusu, a nie trąci kiczem, choć widać na zdjęciu w tekście, że mogłoby – i to boleśnie. A ciąg dalszy tej historii dopowiada się sam.

    Reply
  • 10/10/2017 at 20:35
    Permalink

    Kto jest w tym kombinezonie na pierwszym zdjęciu?

    Reply
      • 11/10/2017 at 15:19
        Permalink

        Dzieki za wyręczenie autorki :)

        Reply
  • 13/10/2017 at 16:05
    Permalink

    Mmmmm, naprawdę piękne zdjęcia wyszły.
    Pani Aniu, a widziała pani rozmowę Ellen DeGeneres z Nicki zaraz po Paris Fashion Show? Ellen pokazała tam jeszcze lepsze zdjęcie, gdzie wszyscy obok Nicki patrzą gdzieś w lewo i skomentowała „tak jakby tam mogło być coś bardziej interesującego”. :D :D :D
    Tu link do tego filmiku: https://www.youtube.com/watch?v=3m5FqW_rXtU

    Reply
  • 21/12/2017 at 16:15
    Permalink

    Cóż, widziałam ostatni film Gaspara, na pewno nie można wobec niego przejść obojętnie, tak jak szokuje tak zapada w pamięć.. Co do zdjęć od razu zwróciły moją uwagę, coś pięknego!

    Reply

Odpowiedz na „MaRuAnuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *